Книга: Łąka. Wyszło z boru…



Bolesław Leśmian

Łąka

Wyszło z boru…

Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.

Wyszło z boru ślepawe, zjesieniałe zmrocze,

Spłodzone samo przez się w sennej bezzadumie.

Nieoswojone z niebem patrzy w podobłoczne

I węszy świat, którego nie zna, nie rozumie.

Swym cielskiem kostropatym[1]kąpie się w kałuży,

Co nęci, jak ożywczych jadów pełna misa,

Czołgliwymi mackami krew z kwiatów wysysa

I ciekliną[2]swych mętów po ziemi się smuży[3].

Zwierzę, co trwać nie zdoła zbyt długo na świecie,

Bo wszystko wokół tchnieniem zatruwa i gasi,

Lecz, gdy ty białą dłonią głaszczesz je po grzbiecie,

Ono, mrucząc, do stóp twych korzy się i łasi.

kostropaty — szorstki, obfity w nierówności.

cieklina (neol.) — coś, co cieknie.

smużyć się (neol.) — zostawiać za sobą smugę.




на главную | моя полка | | Łąka. Wyszło z boru… |     цвет текста   цвет фона   размер шрифта   сохранить книгу

Текст книги загружен, загружаются изображения



Оцените эту книгу